O Mi Band 4 WatchFaces. Zwracamy uwagę na aplikację do instalowania niestandardowych tarcz w Mi Band 4. Aplikacja została stworzona w celu urozmaicenia bransoletki i umożliwienia codziennej zmiany tarcz 😉. Zacznijmy od tego, że aplikacja działa na wszystkich wersjach Androida, począwszy od wersji 5.1, a skończywszy na Androidzie 13
Model Xiaomi Mi Band 4. Ostalo On-cell kapacitivni ekran osetljiv na dodir Rezolucija: 240 x 120 px RGB Boje: 24bit Osvetljenje do 400 nits Zaštita ekrana: 2,5 D staklo Tip motora: Rotor Memorija - RAM: 512 KB, ROM: 16 MB Materijala kućišta: Polikarbonat Materijal narukvice: TPU Debljina narukvice: 1,8 cm Dužina narukvice: 15,5 cm - 21,6 cm
Third-party app developers have created Navigator for Mi Band 3 & Band 4 to get the notifications from google maps on the fitness band. In this way, the app will send you information for turn-by-turn navigations. You have to set the destination in the app and then it will alert you in every direction. The Navigator for Mi Band 3 & Band 4
Jest to krótki film, na którym pokazuję trzy programy do wgrywania nieoficjalnych tarcz do mi band 4. Jest możliwość korzystania nawet z animowanych tarcz :)
Mi Band 4 ir fitnesa aproce, kas skaita dienā veiktos soļus, ļauj mērīt pulsu un miega kvalitāti. Papildus tas darbojas kā pulkstenis, hronometrs, taimeris un uz tā var apskatīt laika prognozes tuvākajām dienām vai lasīt paziņojumus, kas saņemti telefonā. To var izmantot arī kā modinātāju vai kā palīgu sava telefona
Glow In The Dark Straps - mi Band straps which glow in the dark are a real surprise when you put them in darkness. the bands will light up to room with the glow, these straps are made from unique materials which have special properties, which make them glow in the dark. COMPATIBLE WITH. Mi Band 4. Mi Band 3. M4 Smart Band.
. Trzy sposoby. Całkiem niedawno na łamach naszego portalu pojawił się poradnik, w którym przedstawiłem kilka sposobów na poradzenie sobie z „krzaczkami” w chińskiej wersji opaski Mi Band 4. Równie interesującym aspektem tytułowego urządzenia jest możliwość jego personalizacji, a dokładnie – opcja zmiany watchface, czyli głównego ekranu sprzętu. To właśnie ten ekran widzimy najczęściej podczas korzystania z Mi Band 4 i raczej chcielibyśmy spoglądać na coś, co nam się podoba, prawda? Nie wszyscy jednak wiedzą jak ustawić własny watchface, a jak się okazuje – nie jest to zbyt trudna procedura. Poniżej znajdziecie kilka sposobów uczynienia opaski nieco bardziej „swoją”. Zmiana watchface w Mi Band 4 Sposób 1. Poprzez aplikację Mi Fit Jest to opcja najłatwiejsza, ale też najuboższa. W aplikacji Mi Fit znajdziemy co prawda kilka interesujących ekranów, które możemy pobrać i zsynchronizować za pomocą jednego kliknięcia, ale jest ich bardzo mało. Warto jednak o tej możliwości wspomnieć, bo okaże się ona przydatna w kolejnym sposobie. Po uruchomieniu Mi Fit przechodzimy do naszego profilu, wybieramy opaskę Mi Band 4, a następnie klikamy w ustawienia wyświetlacza urządzenia. Ustawienia aplikacji Mi Fit l Źródło: wł. Tutaj znajduje się „centrum dowodzenia” ekranami. Nas interesuje jednak teraz wyłącznie pierwsza zakładka, gdzie dostępnych jest kilkanaście watchface proponowanych przez Xiaomi. Wystarczy tapnąć w ten, co nas interesuje, a pobieranie rozpocznie się automatycznie. Teraz przechodzimy do drugiej zakładki i synchronizujemy wybrany ekran z opaską. Potrwa to około minuty. Instalacja ekranu z poziomu Mi Fit l Źródło: wł. Sposób 2. Poprzez stronę Muszę przyznać, że ten sposób niezbyt przypadł mi do gustu – głównie ze względu na dosyć skomplikowany proces instalacji ekranu. Przy procedurze wystąpił jeszcze jeden problem, ale o tym za chwilę. Najpierw zajmijmy się pobraniem watchface’a. Na samym początku należy oczywiście wejść na stronę oraz wybrać zakładkę Mi Band 4. Wybieranie opaski z poziomu strony l Źródło: wł. Teraz wybieramy interesujący nas watchface. Polecam przefiltrowanie wyników tak, aby wyświetlały się tylko ekrany „multilingual”, czyli przystosowane do każdej wersji językowej. Możemy też skorzystać z opcji „szukaj” jeśli chcemy znaleźć coś konkretnego. Po wybraniu ekranu, przeniesieni zostaniemy na szczegółową stronę, gdzie go pobrać. Klikamy w „Download”, czekamy chwilę aż plik .bin zapisze się na telefonie i ruszamy dalej. Procedura pobierania pliku .bin ze strony l Źródło: wł. Wyżej wspomniałem, że przyda nam się możliwość pobrania ekranu bezpośrednio z aplikacji Mi Fit. Teraz więc cofnijmy się na moment i zainstalujmy losowy watchface z poziomu programu, bo bez tego kroku nie będzie możliwości korzystania z produktu wybranego poprzez Jeśli już to zrobiliśmy, musimy przejść do Menadżera Plików naszego smartfona. Tutaj wybieramy po kolei foldery Android -> Dane -> -> Pliki -> watch_skin_local. Znajdowanie folderu w Menadżerze Plików l Źródło: wł. W ostatnim katalogu znajdujemy pobrany poprzez aplikację watchface, kopiujemy nazwę pliku .bin (bez rozszerzenia), a następnie go usuwamy. Zmiana nazwy pliku i jego usunięcie l Źródło: wł. Teraz przechodzimy do folderu, gdzie mieści się pobrany ze strony internetowej plik .bin, zamieniamy jego nazwę na tą, którą przed chwilą umieściliśmy w schowsku oraz kopiujemy sam plik .bin jeszcze bez zmienionej nazwy l Źródło: wł. Wracamy do miejsca, z którego usuwaliśmy plik i wklejamy ten pobrany. Już prawie koniec!Nadmieniony plik w folderze l Źródło: wł. Przechodzimy do aplikacji Mi Fit, czekamy aż wszystko się zsynchronizuje i wędrujemy do zakładki Moje Ekrany, która znajduje się w sekcji Profil -> Ustawienia wyświetlacza. Jak widzicie, grafika watchface’a się nie zmieniła, ale to tylko pozory. Klikamy w „niezmieniony” ekran i ponownie synchronizujemy go z opaską. Po chwili nasz Mi Band 4 zyska zupełnie nowy i... ekran znika z listy l Źródło: wł. Tutaj dochodzimy do problemu, który występuje (przynajmniej u mnie tak jest) w przypadku opisywanego sposobu. Po ponownym wejściu do Mi Fit, wybrany ekran w ogóle nie znajduje się w spisie pobranych wyświetlaczy. Utrudnione może być przez ten mankament płynne przechodzenie pomiędzy grafikami. Sposób 3. Poprzez aplikację MiBand4 – WatchFace for Xiaomi Mi Band 4. Tę aplikację odkryłem przypadkiem w dniu otrzymania opaski i muszę przyznać, że od razu mi się spodobała ze względu na swoją prostotę, bezawaryjność i szeroki wachlarz ekranów. Procedura instalacji watchface jest tutaj niemalże tak łatwa, jak poprzez program Mi Fit. Na samym początku należy oczywiście pobrać usługę oraz sparować ją z naszą opaską Mi Band 4. Po tych niezbędnych krokach ujrzymy listę ekranów. Polecam przefiltrować wyniki tak, aby wyświetlały się wyłącznie wyświetlacze przystosowane do wersji angielskiej wyników l Źródło: wł. Teraz wystarczy jedynie wybrać interesujący nas ekran, kliknąć Install oraz chwilę poczekać. Program sam zaproponuje przekierowanie do Mi Fit. Instalacja ekranu jest banalnie łatwa l Źródło: wł. Z poziomu Mi Fit wybieramy pobrany watchface, synchronizujemy go z opaską i… tyle. Po instalacji aplikacja przekierowuje nas do Mi Fit l Źródło: wł. Sam korzystam z tego sposobu i szczerze go polecam. Program nie posiada jedynie opcji wyszukiwania konkretnych ekranów, ale to ze względu na wczesny etap rozwoju – w przyszłości taka możliwość ma się też: Xiaomi Mi Band 4, gdzie kupić opaskę? Przegląd ofert Jeśli macie jakiekolwiek pytania odnośnie zmiany wyświetlacza lub znacie łatwiejsze sposoby na uatrakcyjnienie opaski, to piszcie je w komentarzach! Źródło: wł.
Dosyć często piszę na blogu o jednej z fajniejszych funkcji inteligentnych zegarków – możliwości wymiany tarczy prezentujących aktualny czas. Smartwatche mają tą ekstra opcję względem klasycznych cyferblatów, że niemal codziennie można wymienić ją na inną, a bardzo często dobrać styl do aktualnego nastroju lub nawet ubioru. Nie jest to najważniejszy element smart zegarków, ale daje sporo frajdy i personalizacji naszego gadżetu. Wielu producentów stara się też zadbać o tarcze, bo to one prezentują sprzęt na grafikach promocyjnych i zachęcają do zakupu. Najlepsze jest to, że raz możemy wgrać tarczę klasyczną, bardziej stonowaną i elegancką (najlepiej pasującą do eleganckich modeli), ale zaraz później wrzucić coś bardziej geekowskiego, oryginalnego i nietypowego. Kiedyś kupowało się w tym celu specjalny, unikatowy model, a teraz można zainstalować ją na wyświetlaczu. Tarczy przybywa i jest ich mnóstwo. W każdym motywie, kolorze, czy wzorze. Powstawały nawet spory na temat legalności wgrywania imitacji od znanych marek ze Szwajcarii. Wear Face Collection – sklepik w sklepiku, czyli kolekcja tarczy w aplikacji pobranej z Google Play. Są tu darmowe i płatne tarcze. Dla mnie jednym z ciekawszych projektów apropos tarczy jest TimeMachine, ale każdy inny smartwatch nam wystarczy. W tym wpisie pomogę zrozumieć możliwości wgrywania tarcz na zegarki z Android Wear. To właśnie te warianty, niezależnie od kształtu tarczy, mają chyba najwięcej propozycji – i tych oficjalnych i nieoficjalnych. Po pierwsze: jest ogromna baza aplikacji w samym Google Play, ale i aplikacje do tworzenia wirtualnych „cyferblatów” od samych producentów, czy też możliwość przejrzenia wielu repozytoriów. O wszystkim później. Kwadratowy, czy okrągły ekranik na nadgarstku to też nie problem, chociaż format może mieć znaczenie w kwestiach wizualnych (zależność od gustu). Warto zaznaczyć, że sporo nieoficjalnych propozycji zaczyna trafiać do sklepiku Google i tam kontynuuje promocję już oficjalnie. Wybór jest ogromny i praktycznie nieograniczony. Każdy znajdzie coś dla siebie. Wiele marek niezwiązanych ze smartwatchami wrzuca tam nawet swoje opcje, by tylko logo lub znany bohater/produkt/usługa była widoczna. Wiele ułatwiło nowe API od Google, które od grudnia 2014 pomaga w przygotowywaniu kolejnych pozycji, ale po kolei: Tarcze z Google Play na Android Wear Zacznijmy od najprostszej z możliwości – wgrywania tego co już jest dostępne w Google Play. Znajdziemy tam sporo i dopiero godziny przeglądania bazy i niemożność odnalezienia tego czego szukamy, skłoni nas do zajrzenia na fora, torrenty, czy inne zbiory w sieci. Co znajdziemy w sklepiku? Chyba wszystko (no prawie). Są pojedyncze propozycje, ale i całe kolekcje oferowane zbiorczo. Tysiące możliwości, które sprawią, że spędzimy wiele czasu na samym ich przeglądaniu. Od niedawna są też możliwości bardziej interaktywnego ich dobierania, czyli w formie z widgetami. Najwięcej jest jednak klasycznych, czyli standardowych tarczy. Tutaj mam na myśli warianty z motywami. Google co jakiś czas pokazuje, że stara się jednak eksperymentować z modelami animowanymi. Instalowanie tarczy z Google Play jest banalne i przypomina pobieranie aplikacji na smartfon. Wystarczy wybrać tytuł i zaraz tarczka ląduje w naszej bazie programu Wear, gdzie zaznaczamy pozycję i cieszymy się nowym widokiem głównym. Najprościej. WatchDesigner od Asusa na ZenWatche. Aplikacje do tworzenia tarczy na wybrane modele Jak już wyżej wspomniałem, niektóre marki smartwatchów próbują dodać swoim klientom własne programy do przygotowywania tarczy. Mowa o raczej prostych, ale nawet bogatych propozycjach do zmian poszczególnych elementów: kolorów, całego tła, wskazówek i innych detali. Na takie kroki zdecydował się Asus w apce FaceDesigner dla ZenWatchy oraz Sony w Watch Faces for SmartWatch 3. Te programiki są oferowane dla konkretnych modeli, tj. wychodzących pod brandem marki. To dodatkowe rozszerzenie dla użytkownika i szansa na dopasowanie wyglądu poszczególnych części tarczy w wygodnym interfejsie. Tarcze instalowane z zewnątrz Już teraz sklepik dla Android Wear bije na głowę ofertę tarczy na Apple Watcha. Na zegarek z Cupertino nie ma tylu propozycji, a pewnie przy starcie takowego i tak będzie mniej możliwości. Dlaczego? Bo ekosystem Apple jest zwykle szczelnie zamknięty, a Android otwarty na wgrywanie aplikacji z zewnątrz. Owszem, to z jednej strony zagrożenie, ale i blokada dla ludzi obytych z systemem, wiedzących jak nie dopuścić do wpadania niepożądanych treści. WatchMaker – jeden z programów ułatwiający wgrywanie tarczy „customowych”. Otwartość Androida i nowe API to szansa na wgrywanie własnych, tzw. customowych propozycji tarczy. Dzięki temu znajdziemy mnóstwo kolejnych zbiorów w Internecie, ale i sami wgramy sobie owe propozycje na smartwatch. Można odpicować zegarek o wiele ciekawiej niż to proponuje oficjalny sklepik. Czasami może nie być to legalne, co już wspomniałem we wcześniejszych akapitach. Była taka sytuacja, ze szwajcarskimi wytwórcami, którym nie podobało się, że ludzie przemieniali swoje smart zegarki w imitacje oryginałów. Nie może to oczywiście dziwić. Do tej pory w sieci znajdziemy wiele kopii cyferblatów znanych i bardzo drogich Rolexów, czy „skanów” Omegi, Breitlinga itd. 1. Wgraj installer Konieczne będzie zainstalowanie jakiegoś installera tarczy. Z poważniejszych propozycji zwróciłbym uwagę raczej na dwie: Facera i WatchMakera. Pierwszy kosztuje, ale tylko kilka złociszy. Drugi ma instalkę bezpłatną plus płatny wariant z pewnymi ułatwieniami ( dostępem do wybranych tytułów w każdym tygodniu). To dzisiaj dwa najpopularniejsze programy do nieoficjalnych tarcz 2. Znajdź tarcze Z tym nie powinno być większych problemów. Znalezienie ciekawej tarczy to taka sama praca jak z odnajdowaniem innych rzeczy w Internecie. Można pogrzebać, przeszukać nowe źródła, ale jest kilka już dobrze ocenianych i pewnych. Tutaj też autorzy chcą zadbać o prawa autorskie, więc warto brać to pod uwagę. Nikt pewnie i tak nie sprawdzi źródła, więc cały ten ryneczek przypomina pobieranie muzyki, filmów i innych utworów (w rozumieniu prawa). Jednym z bogatszych zbiorów tarczy jest FaceRepo. Naprawdę bardzo dużo przeróżnych motywów i gotowych tarczy. Są tu oczywiście okrągłe i kwadratowe formaty. Autorzy dodatkowo podpowiadają, że wspierają oprogramowanie Facer, WatchMaker, ale i Pujie Black. Jest tutaj też sporo wersji od Tag Heuera i innych znanych producentów. Wszystko skatalogowane według wielu kryteriów: kształtu, marek, motywu i wielu innych. Strona główna repozytorium FaceRepo. 3. Pobranie tarczy na smartfon lub PC Kolejnym krokiem będzie pobranie tarczy, by można ją było zainstalować na zegarku. I tutaj pomocna będzie aplikacja installera, czyli np. Facer. To daje szansę na szybkie pobranie tarczy bezpośrednio na smartfon, co ułatwia całą procedurę. Właśnie stąd ważne info o współpracy takiego FaceRepo z installerami. Czasem jednak łatwiej będzie zrobić pewne rzeczy przez ściągnięcie plików tarczek na komputer – ta droga nada się lepiej przy plikach pobieranych z innych źródeł niż FaceRepo. Przez komputer trzeba będzie po prostu odnaleźć odpowiedni folder, a potem wgranie go na kartę pamięci (lub przez chmury). Pliki z tarczami są w formacie .face lub .zip (nie należy ich rozpakowywać). Co powiecie na taką tarczę? W środku cyfrowe trybiki też się kręcą. Praca znalaziona na Facerze. Wykonał Daniel. 4. Instalacja tarczy na zegarku Ostatnim krokiem jest oczywiście instalacja tarczy. W programach Facer i WatchMaker procedura importu wygląda nieco inaczej, ale trzeba będzie po prostu przerzucić pliki (w zależności od zastosowanej metody: przez FaceRepo lub z karty pamięci). Chodzi o to, by mieć do nich dostęp i można je było teraz przesłać na smartwatch. Zegarek musi skumać, którą tarczkę chcemy wybrać. W tym momencie Android Wear musi mieć oczywiście wybrany tryb tarczy Facera (jeśli z niego akurat korzystamy). Powinniśmy widzieć miniaturki tarczy (synchronizacja bazy). Przyciski 'Transfer to Watch’ i 'Set Watchface’ są pewnie zrozumiałe. Z poziomu telefonu wydamy polecenia do transferu lub aktywacji danego tytułu. Wszystko brzmi nieco skomplikowanie, ale tylko za pierwszym razem. Jeśli dobrze ogarniemy cały system, to możliwe będzie też modyfikowanie pewnych elementów w niektórych plikach i tworzenie jeszcze bardziej spersonalizowanych modeli.
Mi Band 5, czego już domyślaliśmy się po internetowych przeciekach, wyposażona została w nieco większy wyświetlacz niż ten obecny w opasce poprzedniej generacji. Tym razem jest to 1,1-calowa jednostka AMOLED pracująca w rozdzielczości 126 x 294 piksele i jasności 450 nitów. Jest więc nieco czytelniej, ale też wzrósł sam rozmiar opaski. Uwagę od tego estetycznego mankamentu mają jednak odwrócić ozdobne i ponoć bardzo funkcjonalne tarcze, czyli ekrany główne się też podzespoły. Mi Band 5 zawiera ponoć wydajniejszy procesor i dokładniejsze czujniki niż jego poprzedniczka. Umożliwia to śledzenie 11 rodzajów treningu oraz aktywne monitorowanie pulsu, dzięki czemu opaska może nas ostrzec w razie wykrycia Band 5 ładowany jest magnetycznie. Opaska ma być wodoszczelna (do 50 m) i oferować czas pracy bez ładowania akumulatora do 14 dni – co jest nieco słabszym wynikiem od Mi 4. Xiaomi Mi Band 5 to również uaktualnione oprogramowanie. W tym śledzenie cyklu menstruacyjnego. Poza rejestrowaniem ćwiczeń – takich jak bieg, rower, pływanie czy joga – Mi Band 5 ma analizować nasze ogólne zaangażowanie w ruch i fitness i szacować jaki to ma wpływ na naszą kondycję. Opaska potrafi też monitorować jakość naszego snu. Najciekawsza nowość dotyczy jednak damskiej części jej potencjalnych użytkowników: Mi Band po raz pierwszy oferuje funkcję śledzenia cyklu menstruacyjnego. Można też ją wykorzystać jako zdalny przycisk migawki do aparatu w pozostaje tylko cena. Przeliczając bezpośrednio z ceny ustalonej na rynek chiński otrzymujemy kwotę około 115 zł. Biorąc jednak pod uwagę dodatkowe koszty zaistnienia na polskim rynku, spodziewać się powinniśmy ceny bliższej 175 zł. Jeszcze nie wiemy kiedy Mi Band 5 trafi do polskiej dystrybucji.
mi band 4 dodatkowe tarcze