The latest Tweets from Nie wiem (@chce_spac_ok). miłego dnia kochani #TwitteroweKsiazkary 📚 #pizgaczhell #gangłysego. she/her
4 odpowiedzi na pytanie: Nic mi sie nie chce!!! anastazja Dodane ponad rok temu, Re: Nic mi sie nie chce!!! Moze zebrac sie i wyjsc na spacer, na zakupy, cos pysznego ugotowac ;)))) Nie siedziec, nie lezec jesli masz sile a tylko ci ochoty brak to troche mobilizacji i wszystko wroci do normy. pozdrowionka. Odpowiedz. edycja Dodane ponad rok temu,
Zarówno bezsenność, jak i ciągła potrzeba snu, zaburza nasze prawidłowe funkcjonowanie w ciągu dnia. Senności może być spowodowana nie tylko niewystarczającą ilością i niską jakością nocnego odpoczynku, ale również rozwojem choroby. Dowiedz się, jakim dolegliwościom towarzyszy hipersomnia.
Nie pozwolę nam się bać Nie pozwolę odnaleźć miłość w sobie te chwile co przyniesie czas , dobry czas przejdziemy most co dzieli i odnajdziemy siebie tam znów tam już nie chce w miejscu stać nie pozwolę nam ei bać choc słowa budza czasem strach będziemy razme trwać jesteśmy już tak blisko Będziemy walczyć co sił Już nie
Wcale nie chce mi się ciągle spać. Wcale nie chce mi się ciągle spać. Wcale Nie · September 28, 2022 · Wcale nie chce mi się ciągle spać
Songtekst van NIE CHCE SIE SPAC van Manchester: Wciąż nie chce sie spac, Bo po co nam sen, Cudowna jest noc, Nie wstanie już dzien, Magiczna moc szkla, I
. #1 niemieckie mamusie:-)...doradźcie coś bo ja niedługo zwariuję. mój przeszło roczny synek nie chce wieczorem zasypiać....no chyba że w dzien wcale nie spał( co jest naprawde rzadkością). Kiedyś kładłam go spać o 22 i spał do 9 rano ale teraz mimo że kłade go o 23 to on czasami jeszcze marudzi do północy i nie chce śpi zxazwyczaj do rano. Mąż na mnie krzyczy że niech się wyszaleje wtedy będzie rano dłuzej spał.....ale musi wkońcu obowiązywac jakas zasada i rozkład dnia! we wtorek idziemy na U6 do mi jak powiedziec po niemiecku że mały jest za bardzo nerwowy i to nie jest wina zabków bo to trwa od 6 miesięcy. I ze nie chce spać :-( jak tak dalej pójdzie to nie będą spac w nocy a w dzień bedę słuchac ciagłego marudzenia reklama blond mama dwoch urwiskow #2 ok to moze ja ci pomoge jak umie on jest nerwowy er ist zu nervös , und das sind nicht die Zähne , weil das dauert schon über 6( sechs) monate er will nicht schlafen prosze bardzo , mam nadzieje , ze pomoglam #3 Dzięki Ci bardzo jak to jutro powiem to mam nadzieje że lekarka coś pomoże pozdrawiam #4 Witaj Extasy:-) Widze ze masz ciezki problem i dobrze cie rozumiem... Pierwsza zasada to stale pory snu ... Dziecko musi miec swoj rytual...O jednej porze kapiel,wtedy 15 min bajki...potem buziak i spac...Obojatnie czy mu sie to podoba czy nie...Ineaczej bedziesz miala kongo... Moja corka przez swieta i sylwestra bedac z nami w polsce tak sie rozstroila ze po powrocie za przeproszeniem prawie pierdolca z nia dostalam... Raz ze nie chciala spac sama ...(bo w pl albo z nami albo z babcia) dwa akurat mielismy gosci i nie bylo mowy prezz dwa dni ze poszla spac normalnie jak zawsze...ba latala jedngo dnia do 23:00 drugiedo do 01:30 a trzeciego do 24:00...Ale w koncu powiedzielismy sobie dosyc!!! Narazie w tym domu my rzadzimy i zrobimy z Toba kochana porzadek...Poszukalismy kilka informacji na necie ...i poszlismy wedlug planu jaki tam byl opisany... Dodam ze bylo z nia wczesniej super bo bez gadania po kapieli,bez czytania bajek kladlam ja spac i zasypiala sama...A pozniej po powrocie to nie dosc ze warowalismy kolo jej lozka jak psy bo nie chciala za chiny sama zasnac to jeszcze jak tylko podnosilam sie by wyjsc spokoju moje dziecko zaraz podrywalo sie,placz,krzyk i wylazila z lozlka...Myslalam czasami ze na ksiezyc ja wysle!!! Mylo to tak cholernie meczace bo diablica byla taka czujna ,ze musielismy wszystko robic bezszelestnie by tylko sie nie obudzila bo wiedzielismy ze beda cyrki.... Powiem Ci szczerze ze zanim doszlismy do tego ze teraz znowu spokonie spi ,nie rzuca sie,nie histeryzuje potrwalo to jakis tydzien...Ale warto bylo powalczyc...I nie wazne czy dziecko spi w dzien czy nie...Moja Noemi raz spi,raz nie ale staram sie zeby spala dzien nie pozniej niz do 15:00 ...jesli do 15 sie nie zdzemie to wtedy juz jej nie klade ...Ale mam staly rytm...19:15 kapiel...potem 10 min czytam jej bajki i wtedy daje buziaka,mowie ze kocham i ze widzimy sie jutro... Piersze dni byl krzyk jak tylko wstawalam...ale w tym artykule gdzie byla ta cala procedura bylo napisane zeby wyjsc mimow szystko i zostawic dziecko na 15 min...niech palcze...bo to tyslko wymuszenie bysmy do neigo przyszli... No i w pierwszy dzien 45 min zanim zasnela..zawsze po 15 min wchodzilismy,kladlismy ja spowrotem do lozka buziak i wychodzilismy...nie poddawala sie...wiec po 15 min to samo...w koncu stwierdzila ze nie ma sensu i sama sie polozyla spac... Na drugi dzien bylo podobnie...ale juz krocej...na trzeci tez krocej...na 4 bylo o niebo lepiej...na 5 dzien juz nie wstawala,nie plakala...poprostu poozyla sie spac...Sama zrozumiala ze nie ma co z nami walczyc bo nie wygra... Dzis skonczylam czytac juz wiedziala ze bedzie buziak ,nadstawila policzek zeby ja cmoknac i jeszcze pokazala papa:-) Jesli powalczysz to napewno Ci sie uda...POWODZENIA!!!!I pamietaj-codzienny rytual i stale pory sa tu najwazniejsze... A powiedz czy mieliscie jaksi wyjazd albo cos co moglo Twojego synka rozstroic? #5 Acha...chcialam dodac jeszcze ze to rozdraznienie i nerwy to napewno skutek tego ze jest spiacy,a nie umie tego powiedziec...I mimo ze chce spac walczy sam ze soba zeby nie spac...:-) Takie te nasze dzieci juz "zakrecone" reklama #7 Exstazy...To normalne...Moja jak jej mowilam "nie wolno" to albo sie glupio smila-wresz szyderczo albo specjalnie jeszcze bardziej i szybciej cos psula zanim do niej dolecialam....A im starsza byla to tym bardziej nie sluchala...czasami mialam wrazenie ze moje dziecko swiadomie chce mnie wykonczyc... Bo cos do niej mowilam to wogole pelen zlew na mnie...jakby mnie w pokoju nie bylo... Staram sie nie popuszczac mojej mlodej bo widze ze to cholernie ciezki charakterek,chce postawic na swoim i basta....I jezeli bede miekla i jej odpuszczala to tylko zle zaprocentuje mi na przyszlosc... koniecznie chce isc na dwor...ciegnie mnie,kaze sie ubrac ale teraz nie moge wyjsc bo czekam na spedytora bo maja mi paczke odebrac z domu...Staram cos sie jej wynalez do zabawy ale tez tlumacze jak doroslemu ze pojdziemy ale jak przyjezdie pan i odbierze ten wielki karton co stoi... Nasze dzieci to cwaniaki-mimo ze to takie male szkraby...Trzeba duzo cierpliwosci-chociaz czasami naprawde jej brak i mnie ponosi... Moja Noemi ma tez ataki ze jak cos jej sie nie udaje to zaczyna krzyczec,plakac,gryzc mnie albo siebie czasami to az mnie tym do smiechu doprowadza... chciala przykryc lalke -ale ona musi miec wszystko dokladnie-rono,tak ja chce przykryc by kocyk byl prosciutko a lali nawet wlosek nie moze wystawac No i oczywiscie troche jej sie nie udawalo-to wpadla w czarna rozpacz...krzyk,za chwile zlapala sie za glowe a jej gesty doslownie mowila-"ja chyba zaraz zawriuje"...Myslalam ze sie posikam ze smiechu Mysle ze tez duza wage ma tu to ze nasze dzieci chca cos powiedziec a nie potrafia...I to ze nie umieja sie dogadac wkurza ich strasznie...Ale co zrobic...trzeba przeczekac.... W razie potrzeby sluze pomoca...Jakos razem przez to przebrniemy:-) Nie wiem czy masz ,ale ja kupilam dwie ksiazki "jezyk dwulatka" i "zrozum swojego malucha" naprawde fajne ksiazki...Mozna znalezc duzo dobrych rad...Jeszcze nie przyczytalam do konca ale czas nadrobi...dzis wezme sie zaczytanie... tak do poduszki :-)
Ciągła senność i zmęczenie może być przejściową niedyspozycją, albo objawem choroby. Jakie są przyczyny senności w ciągu dnia? Warto to sprawdzić! Jeśli ciągle czujesz się zmęczona i senna, możesz być po prostu przemęczona. Być może cierpisz na bezsenność, a zmęczenie w ciągu dnia jest tylko skutkiem niewyspania w nocy. Jeśli jednak w nocy śpisz normalnie, odpowiednią ilość godzin, a w dzień nadal jesteś zmęczona, warto sprawdzić, czy nie stoi za tym choroba. Jaka? Spis treściAnemiaCukrzycaNiedoczynność tarczycyPrzesilenie wiosenne i zimowe Poradnik Zdrowie: bezsenność - co zrobić, aby zasnąć? Anemia Jednym z objawów anemii, czyli niedoboru żelaza, które wpływa na dotlenienie czerwonych krwinek, jest właśnie zmęczenie i senność. Anemię wykluczy lub potwierdzi popularne badanie krwi – morfologia. Przeczytaj także: Poznaj 5 zasad, dzięki którym unikniesz anemii i niedokrwistości w ciąży Cukrzyca Osoby cierpiące na cukrzycę, u których spada poziom cukru, również są senne i zmęczone. Należy u nich uważać na nadmierny spadek poziomu cukru, który może się zakończyć hipoglikiemią. Niedoczynność tarczycy Kiedy tarczyca produkuje za mało hormonów, możemy cierpieć na niedoczynność tarczycy. Objawia się ona miedzy innymi przybieraniem na wadze, wypadaniem włosów czy właśnie zmęczeniem. Badanie poziomu hormonów tarczycy pomoże wykluczyć tę dolegliwość. Przesilenie wiosenne i zimowe Bardzo często czujemy się senni i zmęczeni, gdy zmieniają się pory roku – nadchodzi jesień lub kończy zima. Warto wówczas zadbać o właściwą dawkę ruchu na świeżym powietrzu i witaminowe suplementy. Sprawdź: Jakie badania wykonać, aby rozpoznać chroniczne zmęczenie? Źródło:
moja corka tez spala ladnie!jak miala 3 miesiace przesypiala cos jej sie zycze ci takiej zmiany sytuacji..pozdrawiam Odpowiedz no to my chyba mamy szczescie bo Nina chociaz ma dopiero 3 mies. od ponad miesiaca przesypia ladnie cale noce.... Odpowiedz nareszci!!!!!! dzisiaj w nocy bylo juz super,moja corcia wstala tylko 5 razy!!!!!to niesamowity postep!!! lol jestem wyspana i mam nadzieje ze juz bedzie lepiej.....zycze wam przespanych Odpowiedz Ja juz nie mam sil!!!!budzi sie i krzyczy,a do tego w dzien jest tez strasznie marudna,nie chce polozyc sie w lozeczku do spania,protestuje.......co jej sie stalo???A zebow jak nie bylo tak nie ma i chyba nie bedzie w najblizszym czasie....... Odpowiedz ja ostatno tez juz Nelka biore do siebie, tzn wieczorem zasypia w lozeczku, ale jak sie budzi o 12 to ja zabieram do siebie, bo nie chce mi sie sterczec nad tym lozeczkiem i w dodatku mala jakby czula ze mi zalezy, no i robi wszystko zeby udowodnic ze tez ma prawo do swojego zdania. Fakt ze budzi sie jeszcze ze dwa razy(mowie oczywiscie o nocach, kiedy nie chce jej sie harcowac ) ale ja niee musze wstawac. Wiem ze na dluzsza mete to nie jest rozwiazanie, bo mamy za male lozko, zeby kazdy sie wyspal, no ale poki co dajemy rade. Mam tylko nadzieje, ze kiedys nauczy sie spac sam, caaaala noc... jak narazie pozostaje to w sferze moich marzen. pozdrawiam Odpowiedz Miałam ten sam problem. Teraz nie mam juz takich zmartwień po prostu śpię z moją małą. Tzn. jeśli się uda kładę ją spać do jej łóżeczka a jeśli się obudzi i płacze zabieram ją do siebie. Wydaje mi się że czuje sie ona pewniej i bezpieczniej jeśli śpi ze mną. Nawet jak się przebudzi to szybko wtula się we mnie i zasypia. Śpimy tak cała noc a rano budzi się z uśmiechem i mówi "am";) Nie przemawiają do mnie argumenty "dziecko powinno spać w swoim łóżeczku" ; "rozpieścisz je i nie dasz sobie rady później" Taka maleńka istotka naprawdę potrzebuje bliskości mamy. W ten sposób jestęmy obydwie wyspane i mamy siły do zdobywania nowych doświadczeń od samego rana;) Odpowiedz moja niunia tez miala pare nocy gdzie budzila sie po dwoch godzinach snu i chciala sie bawic,ale ja nie bralam jej z lozeczka,plakala,cudowala i chyba jej sie odechcialo dziwnych godzin do potwornie jestem zmeczona tymi spacerami od lozeczka do lozka w ciagu nocy,jejku.....ja chyba ze 100 razy wstaje ostatnio do niej..........o zebach tez slysze juz z 5 miesiecy,bo sie slini,bo gryzie sobie raczki,bo placze i jeszcze kupe innych zeczy......ale moze w koncu cos sie rusz?????mam taka nadzieje...pozdrawiam...kiedys to odespimy...albo odbijemy sobie w inny sposob. lol Odpowiedz nie wiem co Ci powiedziec bo nasza mala (7 mc) budzi sie okolo 2 i bawi sie dwie godziny, czasem trzy. O tym, ze chyba "zabki ida" slysze od 6 miesiecy. Ich kroki dudnia mi w glowie, ale poki co ni widu ni slychu. Tez mi sie chce spac, ale mam nadzieje ze, przyjdzie taka noc ze sie wyspimy. Trzeba chyba czekac pozdrawiam:shock: Odpowiedz
nam sie wcale nie chce spac